W piątek w naszej szkole świętowaliśmy Halloween. Dzieci wydrążyły dynie nadmuchały balony, pomalowały mandarynki i upiekły babeczki z cynamonem. Kto chciał przyszedł do szkoły w przebraniu. Niestety karta od aparatu spłatała halloween’owego psikusa… i nie ma zdjęć z zajęć ;/ Pozostało kilka wspomnień artefaktów oraz wizerunek Pani Dyrektor, która wcieliła się we Wrednego Krasnoludka, jak sama mówi, który zjada „mrówki i żabie łapki”- jak w piosence. Jednak tej wredności, to tutaj nie widać